Jakie działania powinni podejmować przedsiębiorcy aby uniknąć konfrontacji z UOKiK? Rola systemu Compliance w firmie

W związku z instrumentami kontrolnymi, jakimi dysponuje Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (dalej: „UOKiK”), przedsiębiorcy działający na rynku tych usług powinni nasilić weryfikację zgodności z prawem podejmowanych przez nich działań w strukturach firmy. Chodzi o wdrożenie tzw. systemu Compliance.

Czym jest Compliance?
Jest to system pozwalający zapobiegać powstawaniu szkodliwych naruszeń w obszarze prawa, w tym prawa antymonopolowego. Jeszcze do niedawna termin „Compliance”, czy „Compliance Officer”, (czyli kierownik ds. zgodności), wywoływał zdziwienie wśród przedstawicieli polskich firm. Dzisiejsze realia biznesu pokazują jednak, że powołanie w firmie odpowiednich struktur Compliance może skutecznie zapobiegać stratom finansowym lub utracie reputacji.

Badania pokazują, że organy regulacyjne, odpowiadając na społeczną potrzebę większej transparentności biznesu, podejmują coraz ostrzejszą kontrolę przedsiębiorstw. Stąd też skuteczne systemy Compliance to pierwsza linia obrony firm przed ryzykiem naruszeń. Nad przestrzeganiem procedur zgodności u przedsiębiorcy powinien czuwać zespół lub osoba monitorująca działalność firmy w celu ograniczenia ryzyka przestępstw gospodarczych, w tym antymonopolowych.

W tym miejscu warto przypomnieć, iż zgodnie z przepisami ustawy z dnia 16 lutego 2007 r. o ochronie konkurencji i konsumentów (dalej: „u.o.k.k.”) zakazane są praktyki ograniczające konkurencję. Praktyki te mogą przybrać dwojaką formę:

a) wielostronną – chodzi tu o porozumienia co najmniej dwóch niezależnych przedsiębiorców (art. 6 u.o.k.k), lub
b) jednostronną – chodzi tu o nadużywanie przez przedsiębiorcę pozycji dominującej na rynku właściwym (art. 9 u.o.k.k.).

Pojęcie „porozumienia” obejmuje wszelkiego rodzaju relacje między przedsiębiorcami, będące wyrazem wspólnych zamierzeń odnośnie do podejmowanych zachowań rynkowych. Najpoważniejsze naruszenia to kartele dotyczące ustalania cen oraz zmowy przetargowe, podziały rynku, czy kolektywne bojkoty. Co istotne, antykonkurencyjnym porozumieniem nie jest tzw. naśladownictwo, czyli jednostronne dostosowywanie się przez przedsiębiorcę do warunków rynkowych. Nie jest więc porozumieniem obserwowanie cen konkurentów i dostosowywanie do nich swojej indywidualnej oferty.

Przywrócenie zaufania przez egzekwowanie prawa
W Polsce na ten moment brak jest jeszcze ustawy, która kompleksowo chroniłaby osoby (tzw. „whistleblowers” / „sygnalistów”) zgłaszające zauważone nieprawidłowości w firmach. Trwają jednak coraz bardziej wzmożone prace w tym obszarze. Regulacje i ustawodawstwo dotyczące sygnalizowania nieprawidłowości stają się coraz powszechniejsze w całej Europie. Jest to odpowiedź ustawodawców na potrzeby większej przejrzystości w biznesie. Dla przykładu nowe ustawodawstwo francuskie (ustawa „Sapin II”), czy holenderskie („House of Whistleblowers”) zapewniają instrumenty ustanawiające ochronę dla osób sygnalizujących nieprawidłowości.

Podsumowując, rozwiązywanie złożonych kwestii dotyczących nadużyć, zgodności z przepisami prawa oraz sporów biznesowych może utrudniać firmom osiągnięcie sukcesu. Poprawa zarządzania ryzykiem nadużyć pozwoli uniknąć nie tylko konfrontacji z Urzędem Ochrony Konkurencji i Konsumentów, ale również z innymi organami, które mogą kontrolować przedsiębiorcę, takimi jak np.: Państwowa Inspekcja Pracy, Zakład Ubezpieczeń Społecznych, Urząd Skarbowy, Inspekcja Ochrony Środowiska, czy też Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych.

Aleksandra Berger