Konwersja wierzytelności na kapitał – praktyka organów podatkowych – aport to jednak nie… aport?

Konwersja wierzytelności wspólnika na kapitał zakładowy jest obecnie bardzo popularną formą wygaśnięcia zobowiązania, a niekiedy nawet ratunkiem dla upadającej spółki. W praktyce pojawiały się pewne wątpliwości czy konwersja może przybrać tylko formę aportu do spółki. Wątpliwości te rozwiała judykatura, doktryna oraz powszechna praktyka przedsiębiorców zakładająca możliwość potrącenia wierzytelności przysługujących wspólnikowi wobec Spółki np. z tytułu pożyczki na poczet pokrycia udziałów w podwyższonym kapitale zakładowym.

W konsekwencji, konwersji wierzytelności można dokonać na dwa sposoby:

1)      poprzez wniesienie aportem wierzytelności przysługującej wspólnikowi wobec spółki;

2)      poprzez zobowiązanie do pokrycia udziałów wkładem pieniężnym, a następne umowne potrącenie wzajemnych wierzytelności pieniężnych.

Preferowany przez przedsiębiorców drugi sposób wykorzystywany był jako jedna z metod optymalizacji podatkowej. Ta niekwestionowana do tej pory praktyka została wywrócona do góry nogami, przez ostatnie interpretacje organów podatkowych (Interpretacja Dyrektora Izby Skarbowej w Warszawie IPPB3/423-337/13-2/AG), dodatkowo potwierdzona orzeczeniem wydanym przez Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie 14 listopada 2012 r., sygn. akt  III SA/Wa 427/12 (http://orzeczenia.nsa.gov.pl/doc/ECFDA4B2DF), w którym to sąd wskazał, że „konwersja wierzytelności na kapitał zakładowy – niezależnie od jej kwalifikacji dokonanej na gruncie prawa cywilnego, tj. jako potrącenia zawsze będzie związana z wniesieniem do spółki wkładu niepieniężne”. Kwestię charakteru wkładu w przypadku potrącenia wierzytelności, weźmie wkrótce pod lupę NSA, a sam charakter rozstrzygnięcia może mieć kluczowe znaczenie dla dalszego kształtowania praktyki orzeczniczej oraz interpretacyjnej. O przedmiotowym rozstrzygnięciu, które miejmy nadzieję wprowadzi trochę normalności będziemy na bieżąco informować na blogu.