27 stycznia 2016 r. Ministerstwo sprawiedliwości przedstawiło projekt nowelizacji Kodeksu spółek handlowych, zakładający całkowitą dematerializację akcji w spółkach komandytowo-akcyjnych oraz akcyjnych, w tym także tych niepublicznych (pozagiełdowych). To koniec anonimowości właścicieli akcji. Jak wynika z lektury uzasadnienia projektu zapewnienie pełnej jawności i transparentności przyczyni się do zwalczania oszustw podatkowych oraz prania brudnych pieniędzy, przy wykorzystywaniu akcji.
Obecny Kodeks spółek handlowych przewiduje wymóg obligatoryjnej dematerializacji akcji tylko i wyłącznie w spółkach publicznych. Wymaga jednak podkreślenia, że obligatoryjna dematerializacji akcji spółki publicznej nie dotyczy wszystkich akcji tejże spółki, ale wyłącznie tych akcji, które mają być przedmiotem oferty publicznej (akcje dopuszczone do obrotu na rynku regulowanym lub wprowadzone do alternatywnego systemu obrotu). Zdaniem resortu sprawiedliwości przyjęte rozwiązania prawne, w szczególności co do konstrukcji akcji na okaziciela i związane z ich posiadaniem obowiązki informacyjne, powodują, że Polska jest zaliczana do państw, które nie gwarantują wymiany informacji podatkowych o posiadaczach akcji na okaziciela z powodu braku możliwości ich identyfikacji. Dodatkowo jak podkreśla Minister Finansów konstrukcja akcji na okaziciela w prawie polskim powoduje faktyczny brak możliwości identyfikacji uprawnionego z tychże akcji.
Remedium na tylko szczątkowo przytoczone obawy i wątpliwości Ministerstwa sprawiedliwości, ma być całkowita dematerializacja akcji, zarówno tych występujących w spółkach publicznych, jak i niepublicznych. Spółki akcyjne i komandytowo-akcyjne będą ujawniały swój akcjonariat w specjalnych rejestrach z podaniem ilości akcji, ich wartości oraz osoby uprawnionej.
Projekt choć dopiero jest na etapie konsultacji społecznych, rodzi już wiele wątpliwości i pytań. W szczególności zastanawiający jest argument Ministerstwa sprawiedliwości jakoby akcje na okaziciela służyły i mogły służyć np. praniu brudnych pieniędzy. Jedno wydaje się być pewne, gdyby rzeczywiście planowane zmiany weszły w życie zyska na tym giełda. Upublicznienie akcjonariatu spółek może je zachęcić do wejścia na GPW czy NewConnect.
O zmianach w procesie legislacyjnym, będziemy informować na bieżąco.