Podwyższenie kapitału zakładowego bez zmiany umowy spółki – koniec dyskusji…. czyżby ?

Tomasz Szarek Radca Prawny / Redaktor naczelny

Tomasz Szarek Radca Prawny / Redaktor naczelny

Temat podwyższania kapitału zakładowego bez zmiany umowy spółki z ograniczoną odpowiedzialnością był przedmiotem wielu wpisów na Spółka i prawo.pl. Istota problemu została opisana w pierwszym wpisie na ten temat. Kolejne wpisy były już tylko wynikiem zmian w orzecznictwie Sądu Najwyższego, bądź to zakładającego możliwość dokonania podwyższenia kapitału zakładowego bez zmiany umowy spółki wyłącznie w przypadku objęcia nowych udziałów przez dotychczasowych wspólników, bądź też dopuszczającego możliwość objęcia nowych udziałów także przez nowego wspólnika (często inwestora dofinansowującego spółkę). Ta druga interpretacja była popierana aspektami natury praktycznej – w szczególności ułatwieniem możliwości dofinansowania spółki z zewnątrz. Znajdowała ona także poparcie w praktyce orzeczniczej większości sądów rejestrowych.

Ostatecznie w styczniu tego roku Sąd Najwyższy zajął dość stanowcze stanowisko w tej sprawie.

Uchwałą składu siedmiu sędziów z 17 stycznia 2013 roku wskazał, iż „podwyższenie kapitału zakładowego na podstawie dotychczasowych postanowień umowy spółki z ograniczoną odpowiedzialnością może nastąpić przez podwyższenie wartości nominalnej udziałów istniejących lub ustanowienie nowych, z tym że nowe udziały w podwyższonym kapitale mogą być objęte jedynie przez wspólników w stosunku do ich dotychczasowych udziałów”.

Jednoznaczność stanowiska, jak i fakt, iż jest to uchwała składu siedmiu sędziów zdaje się zamykać dalszą dyskusję. Jak wyraźnie wskazuje się w uzasadnieniu uchwały, podnoszone dotychczas argumenty natury praktycznej, mogą być traktowane jedynie jako wniosek o zmianę obowiązującej (wadliwej) regulacji.

Na chwilę obecną zatem w przypadku zmiany struktury udziałowej poprzez przyjęcie nowego wspólnika do spółki, który ma objąć udziały w podwyższonym kapitale zakładowym musimy liczyć się z koniecznością zmiany umowy spółki.

Na marginesie wskazać należy, iż pomimo jednoznacznego stanowiska Sądu Najwyższego w tej materii w pierwszych miesiącach po podjęciu uchwały praktyka orzecznicza sądów rejestrowych nie uległa zmianie i nadal podwyższenia w trybie uproszonym z dopuszczeniem nowego wspólnika były skutecznie rejestrowane. Nie ulega jednak wątpliwości, iż w chwili obecnej proces taki jest nacechowany większym ryzykiem.