Podwyższenie kapitału zakładowego bez zmiany umowy spółki – ciąg dalszy

Wiem. Znowu wracam do tematu podwyższenia kapitału zakładowego w spółce z o.o. bez zmiany umowy spółki.
Wiem. Pisałem już o tym kilka razy.
Ale ja po prostu nie mogę się powstrzymać.
Dlaczego tym razem?
Nowe orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 20 października 2011 roku. Jak już pisałem Sąd Najwyższy wypowiadał się na ten temat wielokrotnie. Mam jednak wrażenie, że za każdym razem przybiera kierunek przeciwny do obranego ostatnio. Przypomnijmy.
Uchwałą z 15 grudnia 2006 roku (III CZP 132/06), Sąd Najwyższy wskazał, iż podwyższenie kapitału zakładowego na podstawie dotychczasowych postanowień umowy spółki może polegać wyłącznie na utworzeniu nowych udziałów, które mogą przypaść jedynie dotychczasowym wspólnikom i tylko w stosunku do ich dotychczasowych udziałów. Wyrokiem z 25 lutego 2010 roku (I CSK 384/09) skład orzekający Sądu Najwyższego ponownie podzielił pogląd wyrażony w powołanej powyżej uchwale z 2006 roku. Wyrokiem z dnia 14 maja 2010 roku (II CSK 505/09) Sąd Najwyższy zmienił dotychczasową interpretację i uznał, iż „uchwałą zgromadzenia wspólników spółki z ograniczoną odpowiedzialnością niebędąca zmianą umowy spółki można wyłączyć prawo pierwszeństwa dotychczasowego wspólnika do objęcia udziałów w podwyższonym kapitale zakładowym, chyba że co innego wynika z umowy spółki”
Do tej kolekcji dodam dziś kolejny wyrok.
Wyrokiem z dnia 20 października 2011 roku (III CSK 5/11) Sąd Najwyższy podzielił stanowisko wyrażone w uchwale z 15 grudnia 2006 roku i wyroku z 25 lutego 2010 roku.
W efekcie zatem, na gruncie tego orzeczenia, nie można podwyższyć kapitału bez zmiany umowy spółki wprowadzając jednocześnie do spółki nowego wspólnika.
Jak jest w praktyce?
Zachęcam do dyskusji i wymiany waszych doświadczeń w sądach rejestrowych.
Pozdrawiam