Aport a podwyższenie kapitału zakładowego bez zmiany umowy spółki

Przewidziany w art. 257 Kodeksu spółek handlowych („KSH”) odformalizowany tryb podwyższenia kapitału zakładowego spółki z ograniczoną odpowiedzialnością bez zmiany umowy spółki, stanowi istotne udogodnienie oraz upraszcza, często czasochłonną i skomplikowaną procedurę, zmierzającą do pozyskania dodatkowych środków finansowych na poczet bieżącej działalności przedsiębiorcy. Jednakże jak wynika z praktyki sądów rejestrowych procedura, o której mowa powyżej, może przynieść zgoła odmienne rezultaty, w sytuacji gdy wspólnicy na poczet pokrycia podwyższonej wartości nominalnej lub nowo utworzonych udziałów, wnoszą aport (wkład niepieniężny), o czym mowa poniżej.

Stosownie do dyspozycji art. 257 KSH jeżeli podwyższenie kapitału zakładowego następuje na mocy dotychczasowych postanowień umowy spółki przewidujących maksymalną wysokość podwyższenia kapitału zakładowego i termin podwyższenia, może ono nastąpić bez zmiany umowy spółki. Co do zasady wspólnicy spółki z o.o. na poczet pokrycia podwyższonego kapitału zakładowego, niezależnie od trybu podwyższenia mogą wnosić zarówno wkłady pieniężne, jak i niepieniężne (aporty). Przedstawione stanowisko podlega jednak weryfikacji na etapie procedury rejestracji podwyższenia kapitału zakładowego w rejestrze przedsiębiorców KRS.

Jak wskazuje praktyka sądów rejestrowych, we wskazanym powyżej zakresie, żądają one od przedsiębiorców, aby aporty wnoszone na poczet pokrycia podwyższenia kapitału zakładowego w trybie 257 KSH zostały szczegółowo opisane w umowie spółki, co wiąże się z koniecznością jej zmiany. Sądy rejestrowe swoje stanowisko argumentują odesłaniem zawartym w art. 261 KSH, które ich zdaniem uzasadnia stosowanie reguł wskazanych w art. 158 KSH, wymagających przy wniesieniu aportu określenia w umowie spółki jego przedmiotu, osoby wspólnika wnoszącego aport, jak również liczby i wartości nominalnej objętych w zamian udziałów.

Wobec tak przyjętej praktyki sądów rejestrowych, procedura podwyższenia kapitału zakładowego, bez zmiany umowy spółki zatraca swój sens.

Na marginesie można tylko wskazać, iż zajęte przez sądy stanowisko jest co najmniej dyskusyjne. Krytycznie można je oceniać nie tylko poprzez pryzmat wykładni pojęcia tzw. odpowiedniego stosowania przepisów, ale także pod kątem zapadłych już rozstrzygnięć. I tak np. Sąd Najwyższy, w postanowieniu z dnia 21 maja 1991 r. (sygn. akt III CRN 44/91), wydanym jeszcze pod rządami analogicznej do obecnie obowiązującego art. 257 KSH regulacji art. 255 Kodeksu handlowego, stwierdził, że przewidziane w umowie podwyższenie kapitału zakładowego może nastąpić albo przez wniesienie wkładu pieniężnego, albo też przez wniesienie wkładu niepieniężnego, z tym że w obu wypadkach konieczne jest zarazem wskazanie bliższych warunków, pod którymi to podwyższenie ma nastąpić. Na podobnym stanowisku stoją także czołowi przedstawiciele doktryny prawa spółek.