Wstąpienie małżonka wspólnika do spółki – czyli jak oddzielić sprawy rodzinne od zawodowych

Dzisiejszym wpisem chciałem zwrócić Waszą uwagę na dość istotną kwestię, o której bardzo często zapominamy.

Otóż może zdarzyć się, że wasz wspólnik będzie miał małżonka.

W sumie to normalne, gdyż nadal duża ilość spółek ma za wspólników osoby fizyczne, a te mają to do siebie, że zakładają rodziny. Co jednak, gdy powiem, iż małżonek wspólnika może stać się wspólnikiem Waszej Spółki? Co więcej, pozostali wspólnicy nie będą mogli mu w tym przeszkodzić.
Dziwne? Nie do końca.

Zgodnie z postanowieniem Sądu Najwyższego z dnia 3 grudnia 2009 roku II CSK 273/09, udziały nabyte przez jednego małżonka ze środków pochodzących z majątku wspólnego wchodzą w skład tego majątku, aczkolwiek wspólnikiem staje się tylko małżonek będący stroną czynności prowadzącej do nabycia udziałów. W efekcie, wskutek nabycia udziałów przez jednego z małżonków ze środków pochodzących z majątku wspólnego, udziały te stają się częścią tego właśnie majątku wspólnego, zaś w stosunku zewnętrznym ze spółką wspólnikiem pozostaje wyłącznie ten małżonek, który był stroną czynności prowadzącej do nabycia udziałów. Mówiąc jeszcze prościej, udziały należą do obojga małżonków, ale wspólnikiem dla spółki jest tylko jeden z nich – ten który nabył udziały.

Jak wskazał Sąd Najwyższy w powołanym powyżej postanowieniu, jeżeli czynności prawne zostały dokonane przez jednego z małżonków w imieniu własnym – tylko ten małżonek pozostaje w stosunku prawnym ze spółką. Wspólnikami w spółce z ograniczoną odpowiedzialnością stają się tylko osoby, które objęły udziały w kapitale zakładowym spółki, albo nabyły udziały od dotychczasowych wspólników w sposób określony w art. 182 k.s.h. Tylko te osoby zostają wpisane do księgi udziałów (art. 188 § 1 k.s.h.). W ten sposób określa się jasno skład osobowy spółki. Ta sfera, obejmująca stosunki pomiędzy wspólnikami a spółką, określana w literaturze, jako sfera zewnętrzna, regulowana jest przez kodeks spółek handlowych. Przepisy te nie rozstrzygają jednak kwestii majątkowych, stosunków wewnętrznych pomiędzy małżonkami i przynależności akcji (udziałów) do określonego majątku, jak również sposobu zarządzania tym majątkiem. Jest to już przedmiot regulacji prawa rodzinnego.

To właśnie na tym gruncie rozważyć należy jednak kwestie związane z wstąpieniem do spółki małżonka wspólnika w przypadku dokonania pomiędzy małżonkami podziału majątku dorobkowego, będącego wynikiem np. rozwodu, lub podziału majątku małżonków wskutek zawarcia majątkowej umowy małżeńskiej. Podkreślić należy bowiem, iż wskutek takiego podziału majątku wspólnego małżonków, udziały wchodzące w jego skład mogą zostać podzielone pomiędzy małżonków, wskutek czego status wspólnika przyznany zostanie dotychczasowemu małżonkowi wspólnika.

Czy można się przed tym zabezpieczyć?

Podstawową regulacją spotykaną w większości umów spółek z ograniczoną odpowiedzialnością jest klauzula uzależniająca zbycie udziałów od zgody organu spółki (np. zarządu lub zgromadzenia wspólników). Często spotykane są także klauzule wprowadzające prawo pierwszeństwa lub prawo pierwokupu udziałów przeznaczonych do zbycia. Czy klauzula taka uchroni nas przed wstąpieniem do spółki małżonka wspólnika?

Obawiam się, że nie.

Mając na uwadze powyższe rozważania trzeba uznać, że przejście udziałów na małżonka wspólnika wskutek dokonanego podziału majątku wspólnego nie może być traktowane jako „zbycie udziałów” w rozumieniu art. 182 KSH, gdyż od samego początku znajdowały się one w majątku wspólnym obojga małżonków. Termin „zbycie” w rozumieniu art. 182 § 1 k.s.h. oznacza jedynie czynność prawną mającą bezpośrednio za przedmiot prawa udziałowe, w wyniku której dochodzi do ich przeniesienia. W efekcie, w przypadku, gdy udziały w spółce zostały pokryte przez wspólnika ze składników wchodzących w skład majątku wspólnego, wchodzą one do tego majątku, zaś w przypadku jego podziału, będącego następstwem ustanowienia rozdzielności majątkowej, mogą ulec podziałowi pomiędzy dotychczasowych małżonków. Podział ten prowadzić będzie do wstąpienia małżonka wspólnika do spółki i uzyskania przez niego statusu wspólnika, na co pozostali wspólnicy nie będą mogli mieć żadnego wpływu.

To właśnie ta konsekwencja w postaci ingerencji w skład osobowy spółki, pozbawionej kontroli pozostałych wspólników, stała się podwaliną wprowadzenia przez ustawodawcę nowelą z dnia 12 grudnia 2003 roku do kodeksu spółek handlowych regulacji art. 1831 kodeksu spółek handlowych.

Dodany przepis art. 1831 KSH przewiduje możliwość ograniczenia lub wyłączenia w umowie spółki z o.o. prawa wstąpienia do niej współmałżonka wspólnika, jeżeli udział lub udziały dotychczasowego wspólnika są objęte wspólnością majątkową małżeńską. Celem wprowadzenia takiej regulacji jest umożliwienie pozostałym wspólnikom unikania problemów spowodowanych podziałem majątku wspólnego małżonków, wśród których jeden z nich był wspólnikiem w danej spółce.

Ustawodawca wprowadzając art. 1831 k.s.h. dążył przede wszystkim do zapewnienia pozostałym wspólnikom kontroli nad zmianami personalnymi w ich spółce spowodowanymi ustaniem wspólności majątkowej małżeńskiej po stronie jednego ze wspólników, a zatem okolicznością, na którą nie mają oni wpływu. Jak wskazuje się bowiem w doktrynie, z punktu widzenia prawa spółek sprawą wtórną powinny być stosunki małżeńskie, gdyż ich wpływ mógłby jedynie utrudniać funkcjonowanie spółki w stosunkach wewnętrznych i w stosunkach zewnętrznych. w wypadku zniesienia lub ustania wspólności majątkowej między małżonkami istnieje realna szansa, że w wyniku podziału majątku do spółki wejdzie małżonek wspólnika, który dotychczas wspólnikiem nie był, na co wspólnicy nie będą mieli wpływu.

Dlaczego o tym piszę?

Gdyż wiem, iż w większości przypadków umowy spółki nie zawierają klauzuli z art. 1831 KSH. Pamiętajmy jednak, iż w takim wypadku przewidziany umową spółki wymóg uzyskania zgody zgromadzenia wspólników na zbycie udziałów, lub zastrzeżenie pierwszeństwa / pierwokupu udziałów przez pozostałych wspólników, mogą okazać się niewystarczające.

 

Pozdrawiam i jak zawsze zachęcam do dyskusji nad tematem.