Niezgłoszenie podwyższenia kapitału zakładowego w terminie skutkuje bezskutecznością aportu

Nowoutworzone udziały w podwyższonym kapitale zakładowym spółki mogą być pokrywane zarówno w formie pieniężnej, jak i niepieniężnej (popularne aporty). Z reguły, gdy wspólnik wnosi celem pokrycia objętych udziałów aport np. w postaci nieruchomości, zawiera on ze spółką odrębną umowę rozporządzającą, której przedmiotem jest przeniesienia prawa własności aportu na tą spółkę. Wówczas zarząd może podpisać stosowne oświadczenie o wniesieniu wkładów oraz złożyć wniosek w przedmiocie rejestracji podwyższenia kapitału w rejestrze przedsiębiorców. Pojawia się natomiast pytanie, jakie konsekwencje dla skuteczności przeniesienia na spółkę przedmiotu własności aportu niesie za sobą niezgłoszenie przez zarząd wniosku o rejestrację podwyższenia kapitału zakładowego w terminie. Z odpowiedzią spieszy przedsiębiorcom Sąd Najwyższy („SN”) w wyroku z dnia 28 lutego 2017 r. (I CSK 127/16).

(więcej…)

Podwyższenie kapitału zakładowego bez zmiany umowy spółki – koniec dyskusji…. czyżby ?

Tomasz Szarek Radca Prawny / Redaktor naczelny

Tomasz Szarek Radca Prawny / Redaktor naczelny

Temat podwyższania kapitału zakładowego bez zmiany umowy spółki z ograniczoną odpowiedzialnością był przedmiotem wielu wpisów na Spółka i prawo.pl. Istota problemu została opisana w pierwszym wpisie na ten temat. Kolejne wpisy były już tylko wynikiem zmian w orzecznictwie Sądu Najwyższego, bądź to zakładającego możliwość dokonania podwyższenia kapitału zakładowego bez zmiany umowy spółki wyłącznie w przypadku objęcia nowych udziałów przez dotychczasowych wspólników, bądź też dopuszczającego możliwość objęcia nowych udziałów także przez nowego wspólnika (często inwestora dofinansowującego spółkę). Ta druga interpretacja była popierana aspektami natury praktycznej – w szczególności ułatwieniem możliwości dofinansowania spółki z zewnątrz. Znajdowała ona także poparcie w praktyce orzeczniczej większości sądów rejestrowych.

Ostatecznie w styczniu tego roku Sąd Najwyższy zajął dość stanowcze stanowisko w tej sprawie.

Czytaj dalej

Podwyższenie kapitału zakładowego bez zmiany umowy spółki – ciąg dalszy

Wiem. Znowu wracam do tematu podwyższenia kapitału zakładowego w spółce z o.o. bez zmiany umowy spółki.
Wiem. Pisałem już o tym kilka razy.
Ale ja po prostu nie mogę się powstrzymać.
Dlaczego tym razem?
Nowe orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 20 października 2011 roku. Jak już pisałem Sąd Najwyższy wypowiadał się na ten temat wielokrotnie. Mam jednak wrażenie, że za każdym razem przybiera kierunek przeciwny do obranego ostatnio. Przypomnijmy.
Uchwałą z 15 grudnia 2006 roku (III CZP 132/06), Sąd Najwyższy wskazał, iż podwyższenie kapitału zakładowego na podstawie dotychczasowych postanowień umowy spółki może polegać wyłącznie na utworzeniu nowych udziałów, które mogą przypaść jedynie dotychczasowym wspólnikom i tylko w stosunku do ich dotychczasowych udziałów. Wyrokiem z 25 lutego 2010 roku (I CSK 384/09) skład orzekający Sądu Najwyższego ponownie podzielił pogląd wyrażony w powołanej powyżej uchwale z 2006 roku. Wyrokiem z dnia 14 maja 2010 roku (II CSK 505/09) Sąd Najwyższy zmienił dotychczasową interpretację i uznał, iż „uchwałą zgromadzenia wspólników spółki z ograniczoną odpowiedzialnością niebędąca zmianą umowy spółki można wyłączyć prawo pierwszeństwa dotychczasowego wspólnika do objęcia udziałów w podwyższonym kapitale zakładowym, chyba że co innego wynika z umowy spółki”
Do tej kolekcji dodam dziś kolejny wyrok.
Wyrokiem z dnia 20 października 2011 roku (III CSK 5/11) Sąd Najwyższy podzielił stanowisko wyrażone w uchwale z 15 grudnia 2006 roku i wyroku z 25 lutego 2010 roku.
W efekcie zatem, na gruncie tego orzeczenia, nie można podwyższyć kapitału bez zmiany umowy spółki wprowadzając jednocześnie do spółki nowego wspólnika.
Jak jest w praktyce?
Zachęcam do dyskusji i wymiany waszych doświadczeń w sądach rejestrowych.
Pozdrawiam

Podwyższenie kapitału zakładowego – czyżby nowy kierunek?

Witam,

Po krótkiej przerwie znowu wracam do tematu podwyższenia kapitału zakładowego spółki z o.o. bez zmiany umowy spółki. Dlaczego? Przekonał mnie do tego sam Sąd Najwyższy.

Przypomnijmy.

Pierwszym wpisem na blogu w tym temacie opisałem procedurę podwyższania kapitału zakładowego bez zmiany umowy spółki. Wskazałem jednak na treść dwóch orzeczeń Sądu Najwyższego dotykających tej tematyki. Pierwsze to uchwała z dnia 15 grudnia 2006 roku (III CZP 132/06), w której Sąd Najwyższy wskazał, iż podwyższenie kapitału zakładowego na podstawie dotychczasowych postanowień umowy spółki może, zgodnie z art. art. 257 § 3 w związku z 260 § 2 k.s.h., polegać wyłącznie na utworzeniu nowych udziałów, które mogą przypaść jedynie dotychczasowym wspólnikom i tylko w stosunku do ich dotychczasowych udziałów.  Wyrokiem z 25 lutego 2010 roku (I CSK 384/09),  skład orzekający Sądu Najwyższego ponownie podzielił pogląd wyrażony w powołanej powyżej uchwale z 2006 roku. Jak wskazał, „jeżeli umowa spółki przewiduje podwyższenie kapitału zakładowego spółki z o.o. na mocy dotychczasowych postanowień tej umowy, to objęcie nowych udziałów w podwyższonym kapitale dotyczy tylko dotychczasowych wspólników, proporcjonalnie do posiadanych przez nich udziałów, których jeśli nie obejmą, to podwyższenie kapitału zakładowego nie dochodzi do skutku.”

Na gruncie tych wpisów zarówno na blogu, jak i na forum Goldenline rozgorzała dyskusja odnośnie zasadności stanowiska Sądu, oraz racji przemawiających zarówno za, jak i przeciwko. Wszyscy krytykowaliśmy taki pogląd, wskazując jednocześnie na ryzyko dokapitalizowania spółki przez zewnętrznego wspólnika w trybie podwyższenia kapitału bez zmiany umowy spółki, związane z uznaniem takiego podwyższenia za wadliwe, zwłaszcza na gruncie powołanych powyżej orzeczeń.

Na tym gruncie chciałbym zwrócić waszą uwagę na bardzo ciekawy wyrok, który zapadł niespełna w trzy miesiące po ostatnim z powołanych powyżej. Wyrokiem z dnia 14 maja 2010 roku (II CSK 505/09) Sąd Najwyższy uznał, iż „uchwałą zgromadzenia wspólników spółki z ograniczoną odpowiedzialnością niebędąca zmianą umowy spółki można wyłączyć prawo pierwszeństwa dotychczasowego wspólnika do objęcia udziałów w podwyższonym kapitale zakładowym, chyba że co innego wynika z umowy spółki”. Polecam lekturę uzasadnienia. Na potrzeby wpisu zacytuję najważniejsze moim zdaniem fragmenty. Czytaj dalej

Jeszcze o podwyższeniu kapitału bez zmiany umowy spółki

Mój ostatni wpis na blogu dotyczący podwyższenia kapitału zakładowego bez zmiany umowy spółki wywołał ciekawą dyskusję zarówno w ramach komentarzy, jak i na łamach jednej z grup dyskusyjnych portalu goldenline.pl.

W komentarzu do mojego wpisu Pan Piotr Stanek napisał:

„(…) czy w takim razie uchwała o podwyższeniu kapitału sp. z o.o. podjęta w trybie nieformalnym tj. bez zmiany umowy spółki, która określa sposób przydziału nowych udziałów w ten sposób, że niektórzy wspólnicy dostaną nowe udziały za jednomyślna zgodą jest nieważna i sąd rejestrowy (dalej krs) nie dokona wpisu? (…) Jakie będą konsekwencje gdy krs odmówi (…)wpisu?”

Z uwagi na to, iż komentarz dotknął ciekawych aspektów praktycznych związanych z podwyższeniem kapitału postanowiłem poświęcić kolejny wpis przybliżeniu tych kwestii.

Jak wskazałem w poprzednim wpisie na temat podwyższenia kapitału zakładowego, zgodnie treścią powołanego w nim orzeczenia Sądu Najwyższego objęcie nowych udziałów w kapitale zakładowym podwyższonym na podstawie dotychczasowych postanowień umowy spółki dotyczy tylko dotychczasowych wspólników, proporcjonalnie do posiadanych przez nich udziałów, których jeśli nie obejmą, to podwyższenie kapitału zakładowego nie dochodzi do skutku.

Na gruncie powyższego będzie można się także pokusić o stwierdzenie, iż uchwała o podwyższeniu kapitału zakładowego podjęta w trybie art. 257 §3 KSH, aczkolwiek przyznająca nowe udziały niektórym tylko wspólnikom, lub osobom spoza ich grona (a zatem niezgodnie z regulacją art. 260§2 KSH, do której to odsyła art. 257 §3 KSH) będzie sprzeczna z przepisami ustawy (w tym wypadku art. 257§3 w zw. z art. 260 §2 KSH), co stanowić będzie przesłankę do wytoczenia przeciwko spółce powództwa o stwierdzenie nieważności uchwały (zgodnie z art. 252 §1 KSH).

Bez względu jednak na fakt zaskarżenia takowej uchwały w trybie art. 252 §1 KSH należy wskazać, iż sąd rejestrowy będzie analizował jej treść pod kątem zgodności z przepisami prawa. Pamiętajmy bowiem o regulacji art. 23 ust. 1 ustawy o KRS, zgodnie z którym sąd rejestrowy bada, czy dołączone do wniosku dokumenty są zgodne pod względem formy i treści z przepisami prawa. W efekcie, w przypadku stwierdzenia przez sąd, iż uchwała została podjęta z naruszeniem przepisów prawa możemy spodziewać się odmowy wpisu podwyższenia do rejestru.

Jakie będą tego konsekwencje?

Odmowa wpisu podwyższenia kapitału zakładowego do rejestru uczyni je bezskutecznym. Należy bowiem pamiętać o treści art. 262 §4 KSH, zgodnie z którym podwyższenie kapitału jest skuteczne z chwilą wpisu do rejestru. Odmowa wpisu skutecznie uniemożliwi zatem przeprowadzenie podwyższenia.

Co nam wtedy pozostaje?

Moim zdaniem uchylenie poprzedniej uchwały, oraz podjęcie kolejnej, tym razem w trybie zmiany umowy spółki, dzięki czemu będziemy mogli skutecznie zmienić strukturę udziałową w spółce, lub „przyjąć” nowego wspólnika.

Pozdrawiam

Podwyższenie kapitału bez zmiany umowy spółki

Problematyka podwyższenia kapitału zakładowego spółki z ograniczoną odpowiedzialnością nie rodzi na pierwszy rzut oka zasadniczych problemów. Co do zasady mamy dwa sposoby podwyższenia: poprzez utworzenie nowych udziałów, albo poprzez zwiększenie wartości nominalnej udziałów dotychczas istniejących. Z drugiej strony, patrząc na tryb w jakim dokonujemy podwyższenia, KSH przewiduje: 1) podwyższenie standardowe – skutkujące zmianą umowy spółki (uchwała protokołowana jest wtedy przez notariusza, 2) podwyższenie uproszczone – nie skutkujące zmianą umowy spółki (w takim wypadku w samej umowie muszą być określone ramy takiego podwyższenia – maksymalna wysokość, do której kapitał może być podwyższany w tym trybie, oraz okres czasu, w jakim do takiego podwyższenia może dojść), 3) podwyższenie kapitału ze środków spółki (tzw. „podwyższenie papierowe”).

O każdym z nich można wiele pisać, ale dziś chciałbym skupić się na tzw. podwyższeniu uproszczonym. Zgodnie z regulacją KSH umowa spółki może przewidzieć możliwość dokonania podwyższenia kapitału zakładowego, które nie będzie pociągało za sobą zmiany umowy spółki. Jak już wyżej wskazałem, w takim wypadku warunkiem jest, aby umowa spółki wskazywała: maksymalną wysokość, do której kapitał może być podwyższony w tym trybie (w praktyce sprowadza się to do wskazania w umowie spółki kwot w milionach złotych), oraz maksymalną datę, do której podwyższenie takie może być przeprowadzone (w tym wypadku wspólnicy wskazują w umowie spółki daty w miarę odległe od daty zawiązywania spółki, np. o kilkanaście lat). Co daje nam wprowadzenie w umowie spółki możliwości tzw. podwyższenia uproszczonego? Co do zasady pozwala uniknąć dodatkowych kosztów związanych z koniecznością udziału w zgromadzeniu wspólników podejmującym uchwałę o podwyższeniu kapitału notariusza (często przekłada się to nie tylko na koszty, ale także na czas, gdyż de facto zgromadzenie protokołowane w zwykłej formie pisemnej można odbyć „od ręki”). Co więcej, z uproszczonym trybem wiąże się także dodatkowe ułatwienie w postaci zastrzeżenia jedynie formy pisemnej dla oświadczeń wspólników o objęciu nowych udziałów w kapitale zakładowym (w przypadku podwyższenia standardowego oświadczenie to wymaga zachowania formy aktu notarialnego). Można byłoby uznać, iż opisane powyżej rozwiązanie ma same zalety.

Nie jest tak jednak do końca. Regulacja KSH dotycząca podwyższenia uproszczonego zawiera bowiem odwołanie do art. 260 §2 KSH (dotyczącego tzw. „podwyższenia papierowego”), zgodnie z którym, nowe udziały w podwyższonym kapitale zakładowym przysługują wspólnikom w stosunku do ich dotychczasowych udziałów. Co to oznacza w praktyce? Bardzo dużo. Jeżeli bowiem decydujemy się na dokonanie podwyższenia uproszczonego, na gruncie powyższej regulacji, musimy rozdzielić nowe udziały pomiędzy dotychczasowych wspólników. Tylko oni zatem mogą nowe udziały objąć i pokryć wkładem. Nie ma zatem możliwości, przy wykorzystaniu podwyższenia uproszczonego, dokonania zmiany struktury udziałowej w spółce (poprzez przyznanie nowych udziałów np. jednemu wspólnikowi), a tym bardziej wprowadzenia do spółki nowego wspólnika (co jest bardzo częste w przypadku pozyskiwania przez spółkę nowego inwestora). Na gruncie tej interpretacji pojawił się szereg głosów krytycznych. Co do zasady, osobiście z nimi zgadzałem. Reguły zastosowania podwyższenia uproszczonego powinny bowiem pozostać w gestii wspólników, którzy korzystając z tej procedury będą mogli, czy to w samej umowie spółki, czy też już w uchwale o podwyższeniu kapitału, określić zasady przydziału utworzonych udziałów. Swego czasu dyskusje w tym zakresie uciął jednak Sąd Najwyższy uchwałą z dnia 15 grudnia 2006 roku (III CZP 132/06), w której wskazał, iż podwyższenie kapitału zakładowego na podstawie dotychczasowych postanowień umowy spółki może, zgodnie z art. art. 257 § 3 w związku z 260 § 2 k.s.h., polegać wyłącznie na utworzeniu nowych udziałów, które mogą przypaść jedynie dotychczasowym wspólnikom i tylko w stosunku do ich dotychczasowych udziałów. Jak już powiedziałem, ze stanowiskiem tym można się zgodzić lub nie, ostatecznie jednak trzeba pamiętać, iż podwyższenie kapitału wymagać będzie dla swej skuteczności rejestracji w rejestrze przedsiębiorców (a zatem zastosowane przez nas rozwiązanie i jego zgodność z przepisami prawa podlegać będą ocenie Sądu rejestrowego). O ile jednak na fali krytyki powołanej powyżej uchwały Sądu Najwyższego byłem skłonny podejmować próby forsowania mojego poglądu (podzielanego przez wielu autorów i komentatorów) przed Sądami rejestrowymi, o tyle obecnie Sąd Najwyższy kolejny raz mi to utrudnił, o ile nie umożliwił. Zgodnie bowiem z nowym wyrokiem z 25 lutego 2010 roku (I CSK 384/09),  który analizowałem zajmując się z koleżanką z kancelarii bieżącym projektem, skład orzekający Sądu Najwyższego ponownie podzielił pogląd wyrażony w powołanej powyżej uchwale z 2006 roku. Jak wskazał bowiem Sąd Najwyższy, jeżeli umowa spółki przewiduje podwyższenie kapitału zakładowego spółki z o.o. na mocy dotychczasowych postanowień tej umowy, to objęcie nowych udziałów w podwyższonym kapitale dotyczy tylko dotychczasowych wspólników, proporcjonalnie do posiadanych przez nich udziałów, których jeśli nie obejmą, to podwyższenie kapitału zakładowego nie dochodzi do skutku.

Jakie będą konsekwencje powołanych orzeczeń dla praktyki?

Jeżeli będziemy chcieli zmienić strukturę udziałową w spółce lub dofinansować ją wprowadzając nowego inwestora, dokonując tego w drodze podwyższenia kapitału musimy skorzystać z procedury standardowej wiążącej się ze zmianą umowy spółki.

Pozdrawiam